22 października 2013 roku uczniowie klas III F i III D, zebrani w auli szkolnej, mieli okazję poznać i porozmawiać z panem Franciszkiem Przeklasą, autorem książki Pokerzyści i frajerzy, która... została bardzo ciepło przyjęta przez krytykę, jak i czytelników. Pan Franciszek jako autor zaistniał dość niedawno, bo w roku 2012. Został on laureatem nagrody „Literacki Debiut Roku” za w/w powieść.
Nasi uczniowie nie kryli zdziwienia, gdy dowiedzieli się, że nasz gość jest absolwentem naszego liceum. Sam pisarz z wielkim wzruszeniem mówił o latach młodości spędzonych w murach naszej szkoły, z rozrzewnieniem wspominał swój bal maturalny, który miał miejsce właśnie w auli szkolnej. Spotkanie z pozoru literackie przemieniło się w swoisty wykład o życiu, wyborach, tych dobrych i złych. Zebrani uczniowie mieli szansę dowiedzieć się bardzo wielu ciekawych informacji o p. Franciszku. Opowiedział on o swoim przyjeździe do Zgorzelca, pierwszych wspomnieniach, szkolnych przygodach, pierwszych miłościach. Trudno uwierzyć w to, że ten niewysoki mężczyzna był jednym z koszykarzy pierwszej drużyny, znanego już na całą Polskę, Turowa Zgorzelec.
Znacznie większa część spotkania miała postać swobodnej rozmowy, swoistej retrospekcji. Jeśli chodzi o samą powieść Pokerzyści i frajerzy to mogliśmy się dowiedzieć, że powstała ona na podstawie przeżyć samego bohatera, który to swojego czasu sam uzależnił się od hazardu. Do napisania tej książki namówiła go była żona, gdy ten zwalczył swój nałóg. Pan Franciszek zawsze pasjonował się pisaniem, pisał wiersze na różne okazje. „Pokerzystów i frajerów” tworzył aż 26 lat. Sama książka trafiła do szerszej publiczności dzięki jego córce, która po przeczytaniu dzieła swojego ojca doszła do wniosku, że trzeba puścić ją w świat. Powieść trafiła do konkursu „Literacki Debiut Roku” i została tam świetnie przyjęta przez grono ekspertów i krytyków literackich. To zaowocowało jej wydaniem i tak rozpoczęła się kariera p. Franciszka jako pisarza.
Spotkanie to zakończyło się gorącym podziękowaniem ze strony naszego gościa oraz brawami zebranych uczniów. Po wszystkim mieliśmy okazję zakupić książkę w bibliotece szkolnej, oczywiście z dedykacją i autografem. Mamy nadzieję, że to nie ostatni raz, gdy Pan Franciszek gości w naszej szkole i że jeszcze nie raz usłyszymy o nim i jego twórczości.
Nasi uczniowie nie kryli zdziwienia, gdy dowiedzieli się, że nasz gość jest absolwentem naszego liceum. Sam pisarz z wielkim wzruszeniem mówił o latach młodości spędzonych w murach naszej szkoły, z rozrzewnieniem wspominał swój bal maturalny, który miał miejsce właśnie w auli szkolnej. Spotkanie z pozoru literackie przemieniło się w swoisty wykład o życiu, wyborach, tych dobrych i złych. Zebrani uczniowie mieli szansę dowiedzieć się bardzo wielu ciekawych informacji o p. Franciszku. Opowiedział on o swoim przyjeździe do Zgorzelca, pierwszych wspomnieniach, szkolnych przygodach, pierwszych miłościach. Trudno uwierzyć w to, że ten niewysoki mężczyzna był jednym z koszykarzy pierwszej drużyny, znanego już na całą Polskę, Turowa Zgorzelec.
Znacznie większa część spotkania miała postać swobodnej rozmowy, swoistej retrospekcji. Jeśli chodzi o samą powieść Pokerzyści i frajerzy to mogliśmy się dowiedzieć, że powstała ona na podstawie przeżyć samego bohatera, który to swojego czasu sam uzależnił się od hazardu. Do napisania tej książki namówiła go była żona, gdy ten zwalczył swój nałóg. Pan Franciszek zawsze pasjonował się pisaniem, pisał wiersze na różne okazje. „Pokerzystów i frajerów” tworzył aż 26 lat. Sama książka trafiła do szerszej publiczności dzięki jego córce, która po przeczytaniu dzieła swojego ojca doszła do wniosku, że trzeba puścić ją w świat. Powieść trafiła do konkursu „Literacki Debiut Roku” i została tam świetnie przyjęta przez grono ekspertów i krytyków literackich. To zaowocowało jej wydaniem i tak rozpoczęła się kariera p. Franciszka jako pisarza.
Spotkanie to zakończyło się gorącym podziękowaniem ze strony naszego gościa oraz brawami zebranych uczniów. Po wszystkim mieliśmy okazję zakupić książkę w bibliotece szkolnej, oczywiście z dedykacją i autografem. Mamy nadzieję, że to nie ostatni raz, gdy Pan Franciszek gości w naszej szkole i że jeszcze nie raz usłyszymy o nim i jego twórczości.
Opracował: Bartosz Ozga, klasa III F
